2016
3 sposoby na zieloną niedzielę w mieście
Niedziela to czas powszechnego wybywania poza miasto – działki kopcą grillami, okoliczne plaże (jeżeli takowe są) oblegają tłumy. Czy pozostanie w mieście oznacza nieudaną niedzielę? Ależ skąd!
Niedziela w mieście nie oznacza konieczności siedzenia przed telewizorem, ani skazania na snucie się rozpalonymi upałem ulicami. Wystarczy odrobina inwencji, by spędzić miejską niedzielę zielono. Jak? Już podpowiadamy.
- Bądźcie turystami w zwykle omijanych zielonych miejscach
Po raz kolejny potwierdzicie słuszność spostrzeżenia: cudze chwalicie, swego nie znacie, jeżeli potraktujecie swoje miasto jakby było miejscem zupełnie nieznanym. Zajrzyjcie do przewodników, by zobaczyć, jakie miejsca się poleca – na pewno nie zabraknie w nich parków lub ogrodów. O tym, jak wielką frajdą może być odkrycie na co dzień omijanego parku, pisaliśmy tu: KLIK! Przypomnijcie sobie rozkosz chodzenia na boso, potem wyciągnijcie się na trawie, zróbcie sobie piknik. Parki rzadko bywają nawiedzane przez tłumy zwiedzających – wykorzystajcie to, by przytulać się do drzew! O tym, jak konkretnie działa ich moc terapeutyczna, czytajcie tu: KLIK!
- Zostańcie zielonym paparazzi
Tak, choćby z telefonem komórkowym. Nim też można porobić niesamowite zdjęcia, jeżeli poświęci się temu chwilę czasu. Portretujcie florę i faunę. Sprawdźcie potem w domu, jakie gatunki upolowaliście. Może odkryjecie w sobie żyłkę botaniczną i zostaniecie znawcami miejscowej flory? Może w niezatłoczonym przez samochody miejscu odkryjecie rośliny jadalne? Pamiętajcie, że te rosnące w mieście, nie tracą swych walorów spożywczych i zdrowotnych, jeżeli zachowamy odpowiednie BHP: KLIK! A może zapolujecie z lornetką na ptaki?
- Poruszajcie się poród miejskiej zieleni
Obojętnie czy będzie to rower, kijki, siłownia na świeżym powietrzu czy też buty do biegania – jeżeli poruszacie się w pośród zieleni, zagwarantujecie sobie lepszy start w nowy tydzień. Nie macie siły na intensywny ruch, gdy męczy Was upalny dzień? Nie szkodzi! Starczy spacer! O tym, jak zbawiennie wpływa zdrowa dawka ruchu na nasz nastrój pisaliśmy tu: KLIK!
Jak jeszcze można spędzić miejską niedzielę blisko natury? Pomysłów można by mnożyć. I wcale nie muszą być one wyszukane. Czasem wystarczy po prostu usiąść wśród zieleni i być. Zamknąć oczy, wyostrzyć słuch i powonienie. Świadomie pooddychać. Na to przecież nigdy nie mamy czasu w ciągu tygodnia.
A jakie jeszcze Wy macie pomysły?